Grupa młodzieży z Ruchu ATD w Nowym Jorku brała udział w tworzeniu raportu UNICEF „Stan dzieciństwa na świecie 2012; dzieci w miejskim świecie” /The State of theWorld’s Children 2012: Children in an Urban World/ który został wydany 28 lutego 2012. We wspólnym artykule młodzież przedstawia ciemne strony życia w tym mieście. Przemoc, brak środków i możliwości, przeludnienie, nieustanne zmiany – to tylko niektóre pośród największych wyzwań, z którymi muszą się konfrontować na co dzień. Młodzież dyskutowała także nad zmianami: Żyjąc pośród tak wielu niesprawiedliwości, dorastając w biednych dzielnicach, zdobyliśmy wiedzę niezbędną, aby rozpocząć proces zmiany, zmiany, która stworzy przestrzeń, gdzie wszystkie rodziny będą traktowane z respektem i godnością.”
Ludzie żyjący na całym świecie słyszą o Nowym Jorku, widzą go na pocztówkach, oglądają filmy, których akcja toczy się w NY. Na pierwszy rzut oka rozpoznają budowle takie jak Empire State Building, Statua Wolności czy most Brooklyn. Ale Nowy Jork to nie tylko jego światła i wieżowce, to także ulice i kiedy tu żyjemy zauważamy, że NY jest miastem jak każde inne, zamieszkałym przez ludzi, którzy walczą, żeby związać koniec z końcem.
Dzielnice, w których dorastamy, są ciemniejszą stroną tego sławnego, dużego miasta. W naszych przeludnionych, biednych środowiskach, ubóstwo jest częścią naszego życia. Młodzież zachęca swoich przyjaciół do rzucenia szkoły, w wyniku czego wielu z nich kończy w więzieniu albo umiera. Oblicze biedy może się różnić w zależności od miejsca, ale jej wpływ na ludzi pozostaje taki sam. To łączy nas z młodzieżą z innych miast.
Mimo że żyjemy w różnych częściach miasta, wszyscy uczestniczyliśmy w projektach Bibliotek Podwórkowych. Polegają one tym, że grupa wolontariuszy przychodzi do naszych dzielnic, przynosi książki i instaluje się na kocach. Te biblioteki są miejscem pokoju, gdzie młodzież i dzieci mogą pracować i pomagać sobie nawzajem. W naszym życiu, gdzie przemoc jest wszechobecna, takie inicjatywy są bardzo ważne. Raz musieliśmy uciekać z barbecue z powodu strzelaniny, a niektórzy z naszych nauczycieli nawet nie próbują przerywać bójek w klasie, bo są to rzeczy, które zdarzają się przez cały czas.
Gangi są jednym z najpoważniejszych problemów, jakie dotykają nasze społeczności. Ich działania wpływają na całą dzielnicę, powodują wybuchy przemocy i odwetu w naszych parkach i wpływają na każdą podejmowaną przez nas decyzję: musimy nawet określać czas i miejsce, gdzie idziemy na zakupy, aby zminimalizować ryzyko konfrontacji. Nasze doświadczenie nauczyło nas, że kiedy raz wejdziesz do gangu to koniec. Jedyną formą ucieczki jest często śmierć.
Wszyscy młodzi ludzie czują potrzebę bycia szanowanym i akceptowanym, ale nasze przeludnione środowisko i nieustające zmiany w naszym życiu nie zawsze nam pozwalają na ich zaspokojenie. Gangi oferują ochronę i pewien rodzaj siły, które bardzo motywują, aby do nich dołączyć. Prawdą jest, że nasze umiejętności mogą pomóc nam w zdobyciu szacunku u innych, ale w biednych dzielnicach rzadko jest ktoś kto oferuje wsparcie i środki, które są potrzebne, aby nasze talenty rozwijać. Fakt, że przynależność do gangu uważana jest za jedno z najlepszych rozwiązań, świadczy o powadze problemów w naszych dzielnicach. Przemoc w biednych społecznościach jest niepokojąca, tworzy zaklęty krąg, pozostawiając ludzi w biedzie.
Skrajne ubóstwo jest samo w sobie rodzajem przemocy, wymaga od dzieci i rodzin ogromnej energii, aby bronić swoich praw przed zagrożeniami takimi jak eksmisja, gentryfikacja, powodujące wzrost czynszu, a w efekcie wymusza na najuboższych rodzinach częste zmiany miejsce zamieszkania. Wielu z nas było zmuszonych do przystosowywania się do nowych dzielnic, nowych szkół zupełnie innych niż do tej pory. Takie zmiany są zawsze trudne i przerażające. Jednocześnie są powszechne w mieście i mogą się okazać dla nas bardzo niebezpieczne. Kiedy ktoś nowy pojawia się w sąsiedztwie czy nowej szkole, inni chcą go przetestować. Jeśli ta osoba nie przystosuje się, staje się celem. Młodzi ludzie, którzy nie są zintegrowani, są przedrzeźniani, prześladowani, a nawet atakowani, jak nasza koleżanka Crystal, która dała świadectwo na panelu ONZ w 2011.
Została napadnięta w drodze na przystanek autobusowy przez siedem dziewczyn, ponieważ miała na sobie ubrania znanych marek popularnych w poprzedniej szkole, które są piętnowane w nowej. Wszyscy mieliśmy doświadczenia tego rodzaju, ale nauczyliśmy się z nimi radzić i iść naprzód.
Młodzi ludzie tacy jak my mamy swoją rolę do odegrania. Nawet w trudnych dzielnicach są rodziny, niektóre osoby, które mają pozytywny wpływ, które mogą stać się wzorem i mogą nas inspirować. Takie osoby są przykładem dla nas wszystkich, za ich śladem chcemy, aby pozostawiono nam możliwość zmiany i polepszenia środowiska, w którym się urodziliśmy. Wszystkie niesprawiedliwości, jakich doznawaliśmy na etapie dorastania w dzielnicach ubogich nauczyły nas, że istotne jest, aby rozpocząć proces zmiany i tworzenie miejsca, gdzie wszystkie rodziny traktowane są z godnością i szacunkiem.
Mówienie o naszym życiu jest częścią tego procesu. Ci, którzy nigdy nie przeżyli tego, co opisujemy, nie mogą mówić za nas. Mówiąc o nas, o naszym doświadczeniu możemy wyrażać siebie i samo to już jest elementem pozytywnym.
Add a Comment